Filippo Inzaghi

inzaghi300Trzy setki. Tyle goli w całej swojej karierze ustrzelił Superpippo. Jedni go nienawidzą, inni ubóstwiają. Jednak trzeba przyznać, że trudno znaleźć na boiskach europejskich kogoś bardziej bramkostrzelnego niż Pan Inzaghi.

Wszystko zaczęło się w 1991 roku. Jego obecny partner z linii ataku ACM – Pato miał wtedy dwa lata. Inzaghi debiutował w Piacenzie. Właściwie debiut nie był powalający bo były to trzy występy bez żadnej bramki. Dwa kolejne sezony Inzaghi spędził w Leffe i Hallas Werona. Przez te dwa lata ustrzelił łącznie 27 goli dla obu klubów. Zaowocowało to powrotem do domu, do Piacenzy. Działacze nie pomylili się sięgając po niego ponownie. Pippo dla swojego klubu strzelił 15 bramek. Wszystkie oczy były zwrócone na niego. Zainteresowała się nim sama Parma, która go ostatecznie wykupiła. Trzeba jednak pamiętać, że wtedy Parma była jednym z najbogatszych włoskich klubów Serie A, obecnie jest drużyną ledwie drugoligową w której występuje następca Inzaghiego – Alberto Paloschi. Niestety pobyt w Parmie nie wyszedł Filippo na dobre. Przez cały sezon ustrzelił ledwie cztery bramki. Skończyło się to na przenosinach do Atalanty. I ten transfer był przełomowym w karierze Inzaghiego. Przez 12 miesięcy spędzonych w Bergamo Filippo ustrzelił 24 bramki co pozwoliło mu zostać królem strzelców Lega Calcio i jednocześnie otworzyło drzwi do Juventusu Turyn.

W Juventusie bywało róznie. Początkowo było nieźle. Szkoleniowcem Turyńczyków był Carlo Ancelotti, który dwała często grać Inzaghiemu. Jednak pojawił się problem, którego Inzaghi nie mógł przeskoczyć. Kapitan drużyny Del Piero był w konflikcie z Pippo. Słynny Alex stwierdził, że woli występować w ataku z Trezeguet. Inzaghi musiał zbierać manatki po czterech sezonach spędzonych w Turynie. Na Pippo nie brakowało chętnych.

Trafił do Milanu w 2001 roku, gdzie gruntownie przebudowywano drużynę. Trenerem był Farih Terim, jednak nie na długo. Jeszcze w rundzie jesiennej zamienił go stary znajomy Inzaghiego z Juventusu – Carlo Ancelotti. Z Milanem Włoch osiągnął najwięcej. Trafił na lata świetności Rossonerich. W 2003 zdobył Ligę Mistrzów, rok później Scudetto. W 2007 ponownie zdobyli Puchar Mistrzów w finale z Liverpoolem. Inzaghi wtedy strzelił dwie zwycięskie bramki dla il Diavolo.

300 bramek to dla Inzaghiego wciąż mało. Zapowiada, że chce pod tym względem pobić samego Roberto Baggio. Bramki Superpippo nigdy nie były piękne. Przeważnie pokracznie strzelane, różnymi częściami ciała, w kontrowersyjnych sytuacjach, ze spalonego itd. Sam Ferguson stwierdził, że Inzaghi urodził się na spalonym. Jednak jak ważne to były bramki, dające zwycięstwa w ostatnich sekundach meczu!Inzaghi to geniusz.

P.S. „Pepe Inzaghi” – klasyk w wykonaniu Szpakowskiego

P.S. 2 To taka spóźniona urodzinowa notka. Za niedługo napiszę o jakiejś nowości muzycznej. Pozdro

6 uwag do wpisu “Filippo Inzaghi

  1. Po przeczytaniu strony autora „o mnie” {znaczy o autorze, nie o mnie. sama o sobie jeszcze nie czytam, chyba że coś sobie napiszę} doszłam do wniosku że jeśli nadal szukasz żony to ja mogę się zgłosić {tylko, że gwarantuję max 2 tygodniowy związek. inny mi się po prostu nie opłaca, przynajmniej tak mi radzili w Kosmo}. aha… napisałabym coś o piłce, ale kompletnie się na tym nie znam. bo o piłce do metalu pisała nie będę, jedna praca licencjatka na ten temat musi Światu wystarczyć.

    bajdełej: przez Ciebie skarbie notorycznie słucham kombajnu. a w 6 linijce 3go akapitu w słowie „czterech” walnąłeś byka.

    pozdrófka.

  2. Kofeina – błąd poprawiony, kombajnu słuchać trzeba a żony… to ogłoszenie zalatujące desperacją dalej tam jest? no cóż lajtowo.. zgłoś się kiedyś to podyskutujemy.

    Boo – 😛

    Wyć – Gdzie jest Wyć?

  3. to pomówienia, ja cały czas siedzę w bibliotece.

    A propos słabych piłkarzy: And I’m on my knees looking for the answer
    Are we human or are we dancer? haha.

    Może kolejny kasting?

Dodaj odpowiedź do Kofeina Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.